Zakopiańczyk Andrzej Bargiel jest w drodze na szczyt ośmiotysięcznika. Dotrze na Manaslu w czwartek. Po czym zjedzie na nartach do bazy.
Po kilkunastu intensywnych dniach, w trakcie których ekipa Hic Sunt Leones założyła trzy obozy, odpowiednio zaaklimatyzowała się i wróciła do bazy, nadszedł czas ataku szczytowego. Andrzej Bargiel wyruszył na szczyt Manaslu (8156 m n.p.m.) dzisiaj około godziny 22 czasu lokalnego (18 czasu polskiego). Przewidywany czas dotarcia na wierzchołek to godziny przedpołudniowe w czwartek, 25 września.
Atak szczytowy został podzielony na dwie części. Grzegorz Bargiel i Dariusz Załuski wyruszyli w kierunku szczytu już dzisiaj nad ranem. Trzeci członek zespołu opuści bazę dzisiaj około godziny 22 czas lokalnego, czyli mniej więcej około 18 czasu polskiego. Andrzej, którego celem jest jak najszybsze wejście na Manaslu i zjazd z jego wierzchołka na nartach, atak szczytowy będzie pokonywał w stylu baza – szczyt – baza. Oznacza to, że będzie szedł szybciej od swoich kolegów i w przeciwieństwie do nich nie będzie zatrzymywał się w poszczególnych obozach. Będzie to próba pobicia rekordu czasowego w pokonaniu trasy od bazy do wierzchołka i z powrotem, a także próba pierwszego pełnego zjazdu z tego ośmiotysięcznika. Krościenko noclegi zaprasza.